A+ A A-

  • Parent Category: Zdjęcia

 :Zaczęło się ciemno i dosyć monotonnie ubogą orientalną muzyką. Już zacząłem się zastanawiać czy da się jakoś cichaczem umknąć gdy się naprawdę zaczęło. Weszły bębny atakując szybkim rytmem uszy i ogień bluznął z reflektorów, tzn. rozjaśniła się scena :), na której siedziało trzech mężczyzn i trzy kobiety.

Mężczyźni grali na instrumentach szybko, dynamicznie i porywająco. Od razu skojarzyło mi się z cyklem książek o „Diunie”, pustynnej planecie Arrakis Franka Herberta. Idealnie by do niej pasowała. Za to kobiety siedziały i nic nie robiły, ale tylko przez chwilę bo zaczęły się ruszaj i tańczyć... na siedząco! A robiły to fenomenalnie! Całym ciałem, dłońmi, palcami, ramionami, całym tułowiem. Poruszały się fascynująco, z gracją baletnic (choć na baletnice nie wyglądały) i płynnością saren. Było fantastycznie dopóki nie zaczęły śpiewać. Głosy miały cienkie i piskliwe. I tak też śpiewały - jak zawodzenie kantońskie „żeńskich” mandarynów. :

 

Ale im to wybaczam bo tańczyły obłędnie! Do strojów, bardzo bogatych i intensywnie kolorowych miały poprzyszywane dzwoneczki, które wydawały charakterystyczne, zwielokrotnione dzwonienie przy każdym ruchu, czyli praktycznie przez cały czas. W swojej choreografii używały dodatkowych rekwizytów takich jak  : pałeczki, kindżały, dodatkowe dzwoneczki i świece, które sobie później postawiły na głowach. Jak akrobatki, zgrane w jednym tańcu oszałamiały płynnością i precyzją ruchów. I tylko oczy im się śmiały. :Na końcu kobieta ze środka wstała i zaczęła tańczyć i wirować suknią i śmiać się tak, ze od razu w niej się zakochałem :), więc  :wybaczam wszystko :). Szkoda, że trwało to tak krótko lub, że początek był tak długi : ) ) ).

 

Piatek 06.07.2012

Brave Festival 2012
g. 19:30 :
Wrocławski Teatr Współczesny
ul. Rzeźnicza 12
Wrocław
TERAH TAALI - taniec tworzący muzykę. Spektakl dźwięku i ruchu kobiet Radżasthanu.
Organizator: www.bravefestival.pl